Reklamacja

Pomerol

Witam,
czy ktoś z Was składał reklamację PB?

Zaczął mi pękać rotor w 3 standardowo pękających miejscach.

Gdzieś czytałem, że przysyłają na pocztę część która się zepsuje.

Kupiłem ze sklepu który miał od Toys4boys - proszą żeby odesłać do sklepu a oni odeślą do producenta...
Nie za bardzo mi się to podoba, co zrobić :?:

qbanez

Odsyłaj. To jedyne wyjście jeśli chcesz aby to naprawili. Innej drogi nie ma. Ja reklamowałem licznik w toys'ach i musiałem odesłać - przysłali nowy. Licznik sam z dnia na dzień przestał odbierać sygnał. Nowy licznik działa do teraz Happy

Pomerol

A kupiłeś też w TOYSach?

Czy jak im wyślę zdjęcia to mi ocenią czy przyjmą gwarancję czy nie ?
Bo rotor nie jest całkowicie pęknięty tak jak w niektórych przypadkach ludzie mają - na całej szerokości żebra, a jedynie to si zaczyna i jest na razie minimalne choć odczuwalne.

qbanez

Tak, kupiłem właśnie tam. W Gdańsku.
Spróbuj wysłać zdjęcia z zapytaniem, ale w moim przypadku też chciałem żeby dali mi radę "jak to naprawić?", bo nie chciało mi się odsyłać czekać. Myślałem, że skoro licznik zjebał się sam z siebie, to pewnie jakoś łatwo da się go naprawić. Niestety resety i wymiana zasilania nie pomagały... Panowie z toys4boys byli nie ugięci, więc wysłałem licznik i już za parę dni miałem nowiutki i działający do dziś. Nie obawiaj się - wysyłaj - bo jeśli jest uszczerbek widoczny i wyczuwalny w kręceniu, to wymienią rotor, albo nawet i całego powerballa. Gwarancja to gwarancja! Happy

Langren

Pomerol- Ja czytałem że gdy nam się uszkodzi oryginalny Powerball należy wysłać go z adresem tudzież linkiem sklepu internetowego gdzie się zakupiło (tylko nie jestem pewien czy obejmuje to zarówno NSD i Powerball The Orginal) i wymienią bez problemu. W końcu na oryginały jest dożywotnia gwarancja więc niech się wywiązują Happy

Poszukaj na tej stronie: [link widoczny dla zalogowanych]

Z resztą napisali tak:

,,Mam wadliwego Powerballa. Co robić?

Jeśli Twoja duma i radość przerodziła się w rozczarowanie, niezależnie od tego czy jest to efektem upuszczenia przez Ciebie Powerballa z szóstego piętra na betonowy chodnik, prosimy byś zastosował się do poniższych wskazówek:

1. Sprawdź zawartość tej strony- zawiera ona wiele pomocnych wskazówek będących jednocześnie zapisem 99% awarii jakie mogą Ci się przydarzyć
2. Jeśli wciąż nie wiesz co się stało, wyślij nam szybko maila w którym zawarty jest opis usterki- spróbujemy Ci pomóc!
3. Włóż Powerballa do pudełka (lub jakiegoś innego pojemnika jeśli nie możesz odnaleźć oryginalnego opakowania) i prześlij go nam na adres:

Toys4Boys.pl s.c.

Astronomów 5

80-299 Gdańsk

Otworzymy kulę i naprawimy lub ewentualnie wymienimy urządzenie lub jego części. Następnie odeślemy Ci Twojego Powerballa pocztą priorytetową, rzecz jasna bez żądnych opłat z Twojej strony.
4. Jeśli problem dotyczy wyświetlacza, po prostu zdemontuj go i prześlij do nas- natychmiast wyślemy Ci w zamian nową cześć.

Mamy nadzieję ze te wskazówki Wam pomogą."

Nie widzę tylko tej wzmianki o podaniu adresu strony z której się zakupiło, jak znajdę to napiszę bo może to nie było tutaj. Moim zdaniem innej drogi nie ma bo gdyby wystarczyło tylko napisać maila z informacją co się zepsuło i adresem zamieszkania to by szybko poszli z torbami. Każdy by miał po 10 obrotników zapasowych w domu Happy

Pomerol

Napisałem do Toys4Boys kilka dni temu, ale nie odpisali :evil:

Zaczyna coraz bardziej chrobotać i chyba te pęknięcia postępują...

Zanim wyślę mojego NeonaPRO to sobie muszę nabyć 250 Mhz z licznikiem Wide grin

Tylko na razie $ nie ma :roll:

bart

Pomerol, z Toys4Boys należy rozmawiać telefonicznie. Pisałem do nich maile, kontaktowałem się na gg i było bez reakcji. W przypadku uszkodzeń z pewnością potrzebny będzie rachunek; przynajmniej jakiś czas temu ode mnie wymagali.

qbanez

Paragon/rachunek - to tak oczywista sprawa, że nawet o tym nie wspominałem. Bez tego nie masz co marzyć nawet o uwzględnieniu reklamacji. Co do kontaktu internetowego to można się skontaktować mailowo, ale nie ukrywam, że to droga przez mękę - więc lepiej zatelefonować - serio Happy

bart

Paragon, rachunek to wg mnie nie taka oczywista sprawa :wink: . Wychodziłem z założenia, że skoro na Toys4Boys istnieje moje konto z historią zamówień, to na podstawie tego mogą w każdej chwili stwierdzić czy zakupiłem u nich powerball'a czy nie i na podstawie takiego wnioskowania, rachunek z innymi papierami wylądował w śmieciach. Oczywiście wnioskowanie było błędne i w jakimś sensie straciłem gwarancję. Oczywiście można by dochodzić gwarancji i prawdopodobnie dałoby się to wygrać, ale szkoda mi było poświęcać czas na takie rzeczy. Jak widać posiadanie rachunku nie zawsze może być takie oczywiste. Happy

barmac

No i tu się pojawia problem ja też gdzieś "posiałem" paragon i teraz się zastanawiam, jeżeli go nie znajdę to jest to równoznaczne z utratą gwarancji?
Kupiłem kuleczkę w sklepie (fizycznie)

qbanez

Paragon jest podstawą do reklamacji. Nie sądzę, żeby bez paragonu lub rachunku, czy też faktury vat udało się komukolwiek reklamować cokolwiek(nie mówę tu tylko o powerball, ale o wszystkich produktach na gwarancji w ogóle)...
Jedyną opcją, aczkolwiek niezbyt uczciwą jest kupienie drugiego identycznego powerballa i na paragonie z niego można by zrobić reklamację tego uszkodzonego. A czy historia zamówień w bazie toys4boys może być podstawą do reklamacji? Bardzo, ale to bardzo w to wątpię... No ale spróbuj - może akurat Wide grin

Langren

Ja uważam że najlepsza jest faktura, paragony z czasem bledną że nie idzie z nich nic odczytać. Skoro jest dożywotnia gwarancja to takie potwierdzenie zakupu musi przetrwać jakiś czas prawda? Jak jest możliwość bierzcie fakturę Happy

qbanez

Albo kserujcie paragon - jeśli sklep uwzględnia ksera paragonów.

bart

Problem z rachunkiem za powerball miałem już "lata świetlne temu". Po prostu całkowicie wyeksploatowałem powerballa, a jak już nie nadawał się do pracy, zakupiłem nowego bez licznika i do niego włożyłem licznik ze starego powerball'a.
Co do wymiany gwarancyjnej to też nie jest ona całkowicie bezpłatna, pozostaje jednak koszt przesyłki do sprzedawcy.

Langren

bart- z przełożeniem licznika do wersji bez licznika to dobry pomysł, oszczędność 60-70zł. Ja wolę zciuchać PB i kupić nowego niż dawać do naprawy bo to jednak za dużo zachodu jest z tym. No chyba żeby to była wersja Gold to bym się zastanawiał Wide grin

Ale miło jest mieć świadomość że mamy dożywotnią gwarancje.