Co dał mi Powerball?

Langren · Wysłany: Pon 21:00, 08 Mar 2010 Temat postu: Co dał mi Powerball?

Mam już 1,5 miesiąca swojego Powerballa, kręcę właściwie codziennie. No i już co nieco mogę powiedzieć na jego temat. Początki były ciężkie, miałem zakwasy, licznik wbijał się we wnętrze dłoni, bolały palce. No ale wystarczyło to przetrwać i nie odczuwało się już potem takich dolegliwości.

Teraz coś o efektach, zauważyłem że zwiększyła się wytrzymałość. Pamiętam na początku kiedy odpaliłem pierwszy raz PB i pokręciłem 5 minut- ból w przedramieniu jak cholera. Po kilku dniach ćwiczeń zakwasy że musiałem na tydzień odłożyć gitarę. Z czasem było lepiej i mniej ręce bolały. Teraz już nie odczuwam żadnych bólów kolejnego dnia a kręcę kilkakrotnie razy dłużej jedną ręką niż wtedy.
Jeśli chodzi o siłę to na pewno wzrosła bo jedno z drugim się łączy jakby nie było chociaż nie mam gdzie tego sprawdzić
:twisted: Przy większych prędkościach wypadałby mi z ręki raczej hehe.
Kolejna rzecz- pomaga mi bardzo w rozgrzewce przed grą na gitarze, zawsze sobie kręcę parę minut, nie jakoś strasznie szybko tylko tak z umiarem żebym miał siły po gryfie palcami zasuwać Wide grin

Zawsze lepiej mi się gra bo już mam ręce rozgrzane.

A jak to jest u was zauważyliście jakieś efekty u siebie czy kręcicie po prostu od tak dla rozrywki na nic się nie nastawiając? Piszcie Happy

bart · Wysłany: Wto 11:09, 09 Mar 2010 Temat postu: Re: Co dał mi Powerball?

Powerballa traktuję jako element rozgrzewki przed innymi ćwiczeniami. Na początku też kręciłem prawie codziennie, obecnie trzy razy w tygodniu. Po ponad dwu latach mogę napisać, że z pewnością wytrzymałość rąk jest większa oraz zwiększona odporność dłoń na otarcia/przytarcia. Prócz tego z pewnością przedramię mam większe gdyż po każdym ćwiczeniu na 90 sekund (przynajmniej ja) mam przedramię "napompowane". :lol:

Langren · Wysłany: Wto 17:11, 09 Mar 2010 Temat postu:

bart · Wysłany: Śro 9:42, 10 Mar 2010 Temat postu:

Langren - tak jak pisałem dłonie odporniejsze na przytarcia/otarcia Happy

. Na początku zabawy z powerballem skóra na palcach była poocierana a w skrajnych przypadkach pokazywały się pęcherze, jak przesadzałem z ilością treningu. Teraz czas treningu jest bez znaczenia. Tak jak kiedyś pisałem, na początku zabawy z powerballem, godzinami katowałem ręce i ich nie oszczędzałem. Kilka tygodni temu zrobiłem sobie maraton kilkugodzinny z powerballem i po nim wewnętrzna część dłoni była nienaruszona. Najlepiej widać u mnie dostosowanie rąk do przeciążeń w powerballu w małych palcach ręki. Wide grin

Langren · Wysłany: Śro 12:28, 10 Mar 2010 Temat postu:

Hmm no skoro tak mówisz Wide grin

Ale licznik jednak wbija się w dłoń przy dużych prędkościach kiedy to trzeba go mocno ścisnąć, na początku jest to problem potem już tego aż tak się nie odczuwa, jakby rzeczywiście od nacisku skóra stwardniała coś jak opuszki palców przy grze na gitarze.

qbanez · Wysłany: Czw 9:00, 11 Mar 2010 Temat postu:

To tak samo jak z graniem na gitarze. Na początku pograsz parę minut dziennie i masz odciski, bąble, otarcia opuszków, a po czasie skóra się na to uodparnia, grubieje i twardnieje w miejscach, w których stale ją męczysz. Kiedyś grałem pół godziny dziennie i bolały mnie palce, miałem bąble, otarcia i musiałem robić parę dni przerwy... A teraz po latach grania, mam takie opuszki, że mogę nawet kilka godzin grać i nic Happy

To samo jest z powerballem - też miałem odcisk, czerwone otarcie, aż naskórek złaził - zwłaszcza na palcu wskazującym, który tarł o gumę w pb. Po paru miesiącach ćwiczeń, kręcenia dolegliwość ta stopniowo zniknęła i teraz występuje ona tylko po dłuższej, kilkutygodniowej przerwie w kręceniu, a i to w o wiele mniejszym stopniu niźli w początkach zabawy tym urządzeniem...
Ale wracając do tematu - co dał mi powerball? Hmmmm... Wzmocnił siłę zwłaszcza prawej ręki, zwiększył jej wytrzymałość na wysiłem, zwiększył odporność na otarcia(ale tylko tych miejsc na skórze, które na owe otarcia były narażone), zwiększył siłę ścisku/zacisku dłoni co odczuwam dosyć wyraźnie na codzień.
Natomiast co do rozgrzewki przed grą na gitarze to różnie z tym bywa. Generalnie w graniu na instrumencie wielką wagę ma rozluźnienie, a bezpośrednie kręcenie powerballem przed graniem, przed ćwiczeniem gry na gitarze moim zdaniem trochę niepotrzebnie spina te mięśnie, aczkolwiek umiejętne podejście, praca nad sobą i lepsze opanowanie kontroli swoich mięśnie napewno sprawi, iż rozgrzewka przy pomocy pb nie będzie negatywnym, a pozytywnym aspektem grania na wieśle Happy

Pozdro!

Langren · Wysłany: Czw 16:28, 11 Mar 2010 Temat postu:

qbanez ja nie kręcę przed grą na gitarze max moich możliwości tylko to są prędkości wolne nieco wyższe od rehabilitacyjnych Wide grin

i nie za długo tak 10 minut i styknie, potem reszta już na gryfie.

Nikt z was nie napisał jeszcze o problemach z nadgarstkami np. od pracy/siedzeniu przed komputerem bo mówi się że skutecznie zapobiega RSI, zespołowi cieśni nadgarstka i innym schorzeniom. Długo już używacie PB więc możecie coś na ten temat powiedzieć. Miewacie bóle nadgarstków tudzież mrowienia palców? Czytałem że poprawia krążenie i może wyeliminować problem zimnych rąk. Ja kręcę zbyt krótko ale jakoś nie zauważyłem żeby mnie nadgarstki od myszki i klawiatury komputera bolały teraz (albo mi się tak tylko wydaje hehe), czyżby PB podziałał? 8)

bart · Wysłany: Czw 18:53, 11 Mar 2010 Temat postu:

Osobiście nigdy nie cierpiałem na żadne ze schorzeń pomimo, że spora część mojego dnia to praca przy komputerze, ale cytując znajomych których udało mi się namówić na powerballa i mają problemy z nadgarstkami to treningi z powerballem spowodowały, że "to co uwierało/przeszkadzało w nadgarstku zniknęło", więc na pewno powerball ma dobroczynny wpływ na ręce.

Langren · Wysłany: Wto 18:18, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ostatnio musiałem wytrzepać dywany u siebie w mieszkaniu i powiem wam że Powerball pomógł. Zawsze jak przychodziło mi to robić to ręka mi wysiadała a teraz bez większych problemów i znacznie dłużej więc wniosek taki że coś tam dał Happy

Wielu osobom trzepanie kojarzy się tylko z jednym tak że bez skojarzeń proszę hehe Wide grin

BrokenEar

Dziś bez problemu otworzyłem słoik ogórków lewą ręką haha :P

chris9922

Tak z ciekawości spytam.
Jak bardzo wam się wzmocniła siła uścisku?
Może już ktoś wam zwrócił uwagę, że macie silniejszy uścisk, np. tak jak mnie Wink (1)

gio5

Witam. Ja mam od dwóch dni, zalatwilem kule przypadkiem, nawet nie wiedzialem jak to używać :)ale szybko rozkminiłem . Ogólnie tak na świeżo muszę przyznać, że relaksuje bardzo, ogólnie co mi się podoba to że jakby nie patrzył wymaga dużej koncentracji co stymuluje raz jedną raz drugą półkule mózgową, także czuje że nie tylko rozgrzane mam ręce. Napewno jeszcze można wiele o tym powiedzieć. Pozdrawiam.

Nihlus

Hm to ciekawe jak różne są opinie. Ja dajmy na to nie zwracam uwagi na to czy kręcę czy nie, no chyba że staram się pobić rekord. Jeśli kręcę dla treningu to robię normalne rzeczy typu komputer, gg (jedną ręka tragedia), muzyka, tv, rozmowa i nie skupiam się na PB Happy

V8

ja tak samo, kręcę podświadomie Happy

gio5

no macie racje , widocznie tak z początku mam, napewno w jakąś rutynę się wchodzi później, ale ciekawe jakby tomografie zrobił i zobaczył co aktywuje się w mózgu podczas ćwiczenia, możliwe że coś więcej niż się uważa dlatego ma dobre rezultaty w rehabilitacji i nie chodzi tylko o same ruchy ręką.