Licznik - zasada działania i jego funkcje

qbanez

Postanowiłem opisać dokładniej działanie licznika, a przede wszystkim jego funkcje. Tak na chłopski rozum, żeby każdy skumał jak to działa i po przeczytaniu tego już wiedział z czym to się je...
Licznik działa na zasadzie dwóch neodymowych magnesów - jeden jest umieszczony w liczniku(czujnik), a drugi w kręcącej się kuli zalany pod plastikiem. Magnesy działają na siebie podczas kręcenia, a układ scalony w liczniku zlicza skrzętnie ich spotkania - dzięki temu mamy podaną dokładną liczbę obrotów nawet podczas bardzo szybkiego kręcenia się rotora. Dla wyobrażenia sobie dokładniej jak to działa wyobraźcie sobie licznik rowerowy - na kręcącym kole przymocowany do szprychy jest magnes, a na widełkach zaś czujnik, który zlicza razy spotkań z magnesem i tak otrzymujemy prędkość, czy też przebieg. Na dokładnie tej samej zasadzie działa licznik w naszym powerballu.

Licznik posiada dwa przyciski:

Przyciski te, to:

FCN - służący do zmiany kolejnych funkcji licznika, od lewej do prawej

ON/CLR - służy do włączania licznika, oraz do kasowania wyników, oraz do zmiany czasu w trybie treningowo/wysiłkowym

Przycisku do wyłączania nie ma. Licznik wyłącza się samoczynnie po 45 sekundach bezczynności.

Licznik posiada właściwie cztery tryby:
- przebieg
- prędkość chwilowa
- rekordy (rekord bieżącej sesji, oraz rekord życiowy)
- trening wytrzymałościowy(dzieli się na trzy tryby o różnym okresie czasu)

Więc oto poglądowe zdjęcie z każdym z trybów licznika:

Tryby ponumerowałem od 1 do 7, pokolej od lewej do prawej - w kolejności takiej, w jakiej się je przełącza przyciskiem FCN. Poniżej postaram się czytelnie i prosto opisać każdą z funkcji. Więc do dzieła:

1 - przebieg licznika. Każda jednostka to 100 obrotów, czyli np. przebieg wyświetlany 66 będzie to 6600 obrotów. Przebieg jest liczony tylko wówczas gdy mamy ustawiony ten tryb, w pozostałych trybach przebieg się nie nalicza - czyli aby był naliczany - musi być włączony ten tryb. Przebieg można kasować/zerować przyciskiem ON/CLR.

2 - prędkość chwilowa licznika, odświeżana raz na sekundę. Licznik po prostu wskazuje dokładną prędkość z jaką się w danym momencie kręci. Prędkość pokazywana jest w obrotach na minutę - rpm(rotates per minute).

3 - prędkość maksymalna. W tym trybie podczas gdy powerball się nie kręci wyświetlany jest najwyższy wynik chwilowy z jakim się kręcił ten powerball w ogóle kiedykolwiek. Gdy rotor zacznie się kręcić, to licznik samoczynnie przechodzi w tryb 4 i zaczyna wyświetlać prędkość maksymalną bieżącego treningu. Licznik po prostu pokazuje najwyższą prędkość - tak jakby nie schodzi niżej - czyli jak uda nam się zakręcić 9000rpm to licznik będzie tyle pokazywał do momentu aż nie zakręcimy szybciej - więc na bieżąco można sprawdzać ile przed chwilą nam się udało wykręcić. Gdy pobijemy rekord "życiowy" liczba wyświetlana zaczyna migać i nadpisuje poprzedni wynik pokazywany podczas spoczynku. Podczas kręcenia można kasować rekord treningu przyciskiem ON/CLR, ale UWAGA - gdy rotor się nie kręci to naciskając ten przycisk skasujemy rekord główny - czyli życiowy. Więc rekord tymczasowego treningu kasujemy tylko podczas obracania się rotora - pod żadnym pozorem podczas jego spoczynku! No chyba, że chcemy skasować życiówkę z jakiegoś powodu.

5, 6 i 7 - tryby treningu wysiłkowego/czasowego. Kolejno jest są to tryby 30, 60 i 90 sekundowe. Licznik po prostu zlicza wszystkie obroty, które rotor wykonał podczas wybranego przez nas okresu czasu. Liczbę sekund przełączamy przyciskiem ON/CLR. Czas zaczyna się odmierzać samoczynnie gdy rotor zacznie się obracać. Można podczas odliczania tym samym przyciskiem wyzerować czas, tak aby szedł on od początku, lub zatrzymać czas gdy przestaniemy z kręcić podczas jego upływania.

To by było na tyle. Starałem się to opisać jak najbardziej szczegółowo, ale przy tym na tyle prosto i logicznie jak się tylko da! Może wygląda to na skomplikowane, ale zaręczam iż takie nie jest. Licznik po paru dniach jest po prostu intuicyjnie prosty w obsłudze. Tylko na początku wydaje się, że nie wiadomo o co tu chodzi... Mam nadzieję, że ten temat będzie dla początkujących przynajmniej trochę pomocny.

Pozdrawiam i życzę wysokich obrotów :twisted:

Langren

Też tak myślałem że jest skomplikowany ale jest bardzo intuicyjny. Temat ten przyda się osobom które mają dylemat czy z licznikiem czy może bez niego. Osobiście uważam że posiadanie licznika w swoim PB nie zaszkodzi, przecież nie musimy go non stop włączać. Ktoś się nas zapyta ile wykręcasz na swoim PB a my yyyyyyy hmmmmm... :wink: Podobno niektórzy skarżą się że wbija im się w dłoń, mi tam on nie przeszkadza w kręceniu. I jeszcze jedno licznik pomaga w postępach, bardziej motywuje, jak się widzi np. kolejny przebity wynik brata lub dawny swój to się jakoś lepiej na duchu robi hehe Wide grin

Zapewne jeśli ktoś stosuje go wyłącznie do relaksacji lub do rehabilitacji to nie musi go mieć. Taki licznik to połowa ceny wersji Pro jakby nie było ale ja uważam że jeden PB w domu z licznikiem by się przydał.
Pozdro Happy

musialmati

Dzieki za ten opis, bardzo sie przydal Wide grin

soea · Wysłany: Czw 23:22, 08 Mar 2012 Temat postu:

jw. bardzo sie przydal Wink (1)

handbikerka

przydało się Wide grin

duss

Nooooo niestety moj PB supernova nie liczy - widze ze nie reaguje na magnesy.. wszystkie pomiary wynosza 0 ;(

Po wnikliwych badaniach wyszlo, ze "banka szklana - czujnik magnetyczny) jest przyczyna problemu....wiec napisalem juz maila do serwisu.
Teraz tylko pozostaje mi czekac na nowy licznik.

alfa

Czytam już dosyć długo o pb i coraz bardziej się przekonuję do kupna. Jesteście najlepsi!

V8

Hmmm. Alfa do tej pory nie miałeś pb?

alfa

Pewnie, że miałem i to kilka - nie wiem co to za post powyżej z mojego konta. Może się nie wylogowałem...

V8

Ciekawe czy ktoś wykradł twoje dane czy to kolejny bot...

alfa

Mam nadzieję, że danych mi nie ukradziono. Dziwna sprawa...

V8

Bardzo dziwna...