SveQ

SveQ

No to przyszła pora, żebym założył swój 'dzienniczek' rekordów :wink:
No i wyniki trochę zaokrąglam

Więc zacznijmy od początku:
Powerballa (Signature Series) Otrzymałem pod koniec Lipca.

•Dzień pierwszy:
Z frustracją osiągałem tylko marne 9,8k myśląc, że 10k powinno wejść bez problemu. Niestety, tegoż dnia nie spełniłem swoich najmniejszych oczekiwań wynik: <10k

•Dzień drugi:
Tylko się obudziłem i chwyciłem za powerballa do ręki (udało mi się odpalić bez sznurka! Wide grin

, niestety tylko raz przez pewien czas), z czego byłem niezmiernie zadowolony. Wynik z samego rana: 10.200
Czyżby powerball był aż takim dobrym ćwiczeniem? No nic, do końca dnia udało mi się wbić 10,500. Więc przyrost bardzo mnie zadowolił +500 nie jest wg mnie słabym efektem :wink:

•Dzień trzeci:
Kolejne +500 w ciągu całego dnia. Czyli wychodzi jakieś 10,900 więc wynik wcale nie taki słaby jak na 3 dni treningu. Już zacząłem obliczać w ile dni osiągnę 14k :lol:

•Dzień czwarty:
Dziewczyna zabiera mi ulubioną "zabawkę", argumentując to tym, że muszę zrobić sobie przerwę bo będę miał brzydkie ręce :P Każdy kto pokręcił trochę zna się na odciskach i pęcherzach :wink:

•Dzień szósty:
Nareszcie! Znowu mogę pokręcić. Rzeczywiście uzależnia... Ciekawe czy są ośrodki dla uzależnionych od kręcenia.
Widocznie przerwa wyszla mi na dobre bo na powitanie wyskoczył wynik 11,100. Czyli pierwsze koty za płoty. Jedenastka pękła. Tego dnia ukręciłem jeszcze ok. 11,200-11,300 (nie pamiętam aż tak szczegółowo :wink: ) Kolejne pęcherze i odciski. Nie szkodzi... Zobaczymy jutro.

•Dzień siódmy:
Niestety tego dnia nie miałem okazji pobawić się tym wspaniałym urządzeniem, ponieważ cały dzień byłem nad jeziorem. Cały czas myślałem tylko o moim cudeńku leżącym w szafie.

•Dzień ósmy:
Coraz bliżej, coraz bliżej. Udało mi się wykręcić 11,600. Tym samym wyrównać rekord mojego kolegi, który kręci już dobre pół roku Happy

Chyba się obija obibok jeden :wink:

•Dzień dziesiąty:
Idzie jak krew z nosa, nie mogę przekroczyć 11,600. Może kręcę za mało? Ręce mówią co innego, odciski robią się na starych odciskach. Chyba muszę pozwolić się im zregenerować. Będzie okazja, bo jadę na tygodniowy biwak.

•Dzień jedenasty:
Jeszcze przed biwakiem kręcę powerballa i udaje się. Weszło 11,700. Mogę jechać.

•Dzień dzisiejszy (15.08.2010)
Chyba zanotowałem spadek formy. No nic dziwnego. Trzeba się wziąść do roboty. Kręcę i kręcę i co? Udało się Happy

Nowy rekord: 11,900 Wide grin

Wraz z postępami będę tu wrzucał moje wypociny, głównie dla siebie, aby kiedy już będę kręcił lewą ręką 17k :wink: poczytać sobie jakie były moje początki. Ale zachęcam was do komentowania mojego mini 'pamiętniczka'.

Pozdrawiam.

Wraz z postępami będę tu wrzucał moje wypociny, głównie dla siebie, aby kiedy już będę kręcił lewą ręką 17k :wink: poczytać sobie jakie były moje początki. Ale zachęcam was do komentowania mojego mini 'pamiętniczka'.

Pozdrawiam.

kacper1302

Witam nowego użytkownika forum !
No jak czytałem to całkiem spory postęp ja w 2 tygodnie wykręciłem 12.693
(2 dni temu) wykręcił bym jeszcze więcej ale jak już sam wspomniałeś

bart

Fajnie opisałeś swoje doświadczenia Happy

. Oszczędzaj ręce. Znajomy tak kręcił powerballem, że przez cały następny dzień trzęsły mu się ręce, o odciskach nie wspomnę. :lol:

SveQ

kacper1302

Mi tak

ja używam skórzanej rękawiczki bo mi wypada z reki powerball Wide grin

Langren

Dobrze jest umyć ręce przed kręceniem i przetrzeć obudowę Powerballa wtedy jest łatwiej go utrzymać w ręce, nie ślizga się tak. Z rękawiczkami czy tam magnezją osobiście bym nie kombinował bo można się za bardzo przyzwyczaić i w normalnym kręceniu będzie kłopot, ale fakt ułatwia to kręcenie :wink: Ale wy jesteście młodzi i macie małe ręce to jest to jakaś alternatywa Wide grin

SveQ

Ja tam niby mam duże dłonie :P

Przedwczoraj mi upadł powerball podczas kręcenia. Została mi tylko gumowa osłonka w ręku :?
Ogarnęła mnie czarna rozpacz, jak usłyszałem pracę mojego powerballa po upadku, mianowicie klekot. Nie wiedziałem co robić, ale przypomniało mi się, że w FAQ na pewnej stronie (tutaj jest jego kopia) pisali, że trzeba kilka sesji zrobić 10k+ przez pół minuty. Po kilku sesjach rzeczywiście ucichło klekotanie i działa jak działał. Czasem słychać cichutki stukot, ale muszę się do tego przyzwyczaić.
No i pomimo bardzo mocnego uścisku powerball się wyrwał i prawie wybił mi szybę w szafce :P Na szczęście udało mi się go reanimować.
Uważajcie :!:

kacper1302

Czy wy też macie tak że was zaczyna głowa boleć jak kręcicie za długo? Tongue up (1)

Langren

kacper1302 osobiście głowa boli mnie od czegoś innego a nie od Powerballa, praca, zmęczenie, słońce itp. :wink: Ale skoro bardzo długo kręcisz to zapewne organizm się męczy bo jakby nie było jest to niemały wysiłek. W zimie jak kręciłem to się rozgrzewałem poprzez kręcenie Powerballem Wide grin

SveQ jak chcesz być pewien czy twój Powerball nie ucierpiał za bardzo to go rozkręć i zobacz czy na bieżniach obudowy nie ma wgnieceń po osi rotora. Mi jak upadł Signature (właściwie to bratu wypadł z ręki nie mi) to gdy rozkręciłem go było widać lekkie wgniecenie ale tylko na rogu bieżni, większa część była gładka więc tylko wystarczyło go dotrzeć i działa ok.
Drugi brat też ma Signature, mówił że strasznie stuka i nie można rozpędzić go do dużych prędkości oraz że nigdy mu nie upadł. Dał mi więc go do przeglądu no i okazało się że jest aż 5 wgnieceń na dolnej części obudowy. Wniosek taki że leżał przynajmniej dwa razy i niestety nadaje się jedynie na śmietnik bo raczej ciężko byłoby wyszlifować równo żeby bez żadnych wibracji można kręcić.

SveQ

Od kilku dni zabieram się za rozkręcanie, jak mam go w imadle i słysze charakterystyczne chrupnięcie pękania plastiku to się poddaję :P Boję się, żeby nie zepsuć :?

kacper1302

Ja też się strasznie bałem i zrobiłem to kogoś sposobem nie pamiętam kogo. Położyłem go na dywanie i uderzyłem z umiarkowaną siłą.
Większy problem miałem z odkręceniem śrubek niż otworzeniem go Happy

SveQ

Dawno tu nie zaglądałem :wink:
Z różnych powodów nie miałem za bardzo czasu na kręcenie. Dopiero od ok tygodnia zacząłem ponownie regularny trening z powerballem.
Wynik na dzień dzisiejszy: 12078 :wink:

Tom_GTP

Przypominasz mi rozwojem i stylem prowadzenia rankingu mojego przyjaciela DaSina który ma minimalnie lepsze osiągi ale ma też dłużej P.B. i jest o rok starszy od Ciebie.
Jak tam twoja przeprawa na wyższy stopień wtajemniczenia
P.B. Kiedy 12500 ???

SveQ

Oj dawno mnie tu nie było Happy

Do Powerballa też z rok nie zaglądałem. Ogólnie rekord to 12353

Chyba znowu zacznę kręcić Happy

Mam nadzieję, że odcisków nie będzie:)

DavidPRG

Powodzenia Happy

Ja też po kilku dobrych miesiącach wróciłem do kręcenia :P